Ta strona korzysta z plików cookies, dzięki czemu możemy zapewnić Ci możliwie najlepsze wrażenia użytkownika. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są najbardziej interesujące i użyteczne.
Panie Darku, pracuje Pan w Melaco prawie 20 lat. Co zatrzymało Pana na tak długi czas w Melaco?
Przede wszystkim jestem człowiekiem, który nie lubi zmian i bardzo szybko się przywiązuje do miejsc oraz ludzi. W Melaco szybko się odnalazłem i mam okazję robić to, co sprawia mi przyjemność, dlatego nie czułem nigdy potrzeby, żeby szukać innego zajęcia czy innego pracodawcy.
Na czym polega Pana praca?
W tej chwili obsługuję dwie maszyny w zakładzie – RP30 i CS-a, którego tutaj nazywamy „domkiem” (śmiech). Tę drugą lubię chyba najbardziej, ale obie wymagają bardzo dużej precyzji i ostrożności, jeśli chodzi o ich ustawianie i przygotowywanie do pracy, a także obsługę w trakcie procesu. Przy obu urządzeniach trzeba się porządnie napracować.
Prywatnie też jest Pan człowiekiem, który zwraca uwagę na szczegóły?
Tak, rzeczywiście. Moją pasją od wielu lat jest szybownictwo i modelarstwo. Od zawsze więc takie precyzyjne prace mi towarzyszyły i ciągle sprawiają mi ogromną przyjemność. Myślałem, że z wiekiem się to zmieni, że się znudzę, ale jednak to hobby jest ze mną nieustannie.
Ma Pan własny, domowy warsztat?
Tak, mam swój warsztat. Wszystko zaczęło się od stolarstwa, którym się zajmowałem lata temu. Zawsze lubiłem rzeźbić w drewnie i stąd zrodziła się ta moja pasja. Szybowce powstają z drewna, sklejki czy innych, naturalnych materiałów, są więc bardzo delikatne i wymagają bardzo skrupulatnej pracy. W Melaco mam podobne zadania, też wymagające skupienia i dokładności, więc poniekąd w moim przypadku hobby z pracą się łączą.
Jakie umiejętności trzeba mieć, żeby odnaleźć się w zakładzie Melaco?
Dokładność przede wszystkim. Dokładność i cierpliwość. Bez cierpliwości najprostsze zadania będą trudne, łatwo wtedy o nerwy. Oczywiście ważna jest też wiedza – trzeba umieć to, co się robi. Myślę, że trzeba to też lubić.
Po 19 latach zna Pan już doskonale maszyny, na których Pan pracuje. Czy na początku były one przerażające? Długo się Pan uczył ich obsługi?
Nie, urządzenia mnie nie przerażały. Nie było nigdy problemem nauczenie się ich obsługi. Tym bardziej, jeśli była taka potrzeba – po prostu się uczyłem. Natomiast trzeba pamiętać, że każdy ma pewne swoje predyspozycje i nie wszędzie się odnajdzie. Ja starałem się unikać tych maszyn czy technologii, które nie były dla mnie. Są rzeczy, w których jesteśmy sprawni, a są takie, które lepiej zostawić innym.
Jaki jest przepis na to, żeby zatrzymać pracownika w swoim zakładzie przez ponad 20 lat?
Nie chciałbym głośno o tym mówić (śmiech). A poważnie, to jest wielu ludzi, którzy się dziwią, kiedy mówię o moim stażu pracy. W dzisiejszych czasach może się to wydawać nietypowe, ale dla mnie to jest normalne. Jak mówiłem, przyzwyczajam się do miejsc bardzo szybko, a w Melaco pracuje mi się dobrze. Robię to, co lubię, nie ma żadnych problemów. Dla mnie to są najważniejsze kwestie.
Dziękujemy za rozmowę.
Kontakt
Masz pytania? Skontaktuj się z nami.
Chętnie odpowiemy na wszystkie pytania dotyczące oferty MELACO, warunków współpracy oraz zamówień. Napisz lub zadzwoń do nas.
DANE KONTAKTOWE
Melaco sp. z o.o.
ul. Ciepielowska 9
67-100 Nowa Sól
DZIAŁ SPRZEDAŻY
Agata Sroczyńska
koordynator ds. sprzedaży
DZIAŁ SPRZEDAŻY
Beata Prałat
specjalista ds. sprzedaży